Ból głowy, światłowstręt, nadwrażliwość na hałas, nudności, biegunka, problemy z koncentracją - prawie wszyscy doświadczamy podobnych objawów nadmiernego spożycia alkoholu popularnie nazywanych kacem. Jego przyczyną może być nie tylko zatrucie organizmu aldehydem octowym (produktem metabolizmu alkoholu etylowego), ale i jednoczesna hipoglikemia, odwodnienie i niedobór witaminy B12.
Jeśli masz kaca, to po pierwsze musisz ponownie nawodnić swój organizm. Najlepiej niegazowaną wodą mineralną bądź przefiltrowaną "kranówą" z dodatkiem ziarnka gruboziarnistej soli himalajskiej. Dzięki soli uzupełnisz minerały oraz stopniowo nawodnisz organizm. Pamiętaj jednak, aby była to tylko minimalna jej ilość inaczej wywoła efekt przeczyszczający.
Punkt drugi - prysznic. Poprzedniego wieczoru oraz przez całą noc twoja skóra wydalała etanol oraz inne szkodliwe substancje, dlatego warto oczyścić pory skóry pozwalając jej na dalszą pracę.
Punkt trzeci - kawa i śniadanie. Pomimo tego, że kofeina w trakcie spożywania alkoholu jest zdecydowanie niewskazana (ponieważ podnosi częstość skurczów serca) to na kacu będzie miała zbawienny wpływ, rozszerzając naczynia krwionośne i łagodząc ból głowy. Ponadto dobre śniadanie zasili ponownie twój organizm.
Punkt czwarty - spacer. Tak, to może być wyzwanie, ale twój mózg zdecydowanie potrzebuje sporej dawki tlenu, aby móc poprawnie funkcjonowwać i zawalczyć nieustanne bolesne pulsowanie.
Pamiętaj, że zaledwie mały procent alkoholu etylowego jest wydalany z organizmu z moczem i w trakcie oddychania. Cała reszta musi być metabolizowana do aldehydu octowego, który jest około od 10 do 30 razy bardziej toksyczny niż sam alkohol etylowy dlatego, lepiej odpuścić sobie prowadzenie auta następnego dnia. Szczególnie wtedy, gdy wieczór był bardziej udany niż planowaliśmy.
Obsługujemy płatności